Zwykli ludzie, niezwykły naród – czyli polski gen wolności i niepodległości

Listopad 1918 to miesiąc wolności i niepodległości. Trzeba jednak pamiętać, że droga do tego nie była prosta, a kręta i wyboista. Wielka Wojna, jak nazywana była I Wojna Światowa była bardzo tragicznym w skutkach konfliktem, o czym dziś często się zapomina. Olbrzymia część walk toczyła się na froncie wschodnim na terenach powstałej po zakończeniu wojny II Rzeczypospolitej. Szacuje się, że straty materialne wyniosły 100 miliardów złotych. W trakcie tego konfliktu zginęło również około miliona polskich żołnierzy i cywilów.

Dla Polaków I wojna światowa była niezwykłą szansą na całkowite odzyskanie przez wolności i niepodległości po 123 latach niewoli i nieudanych powstań narodowych.

Polski gen wolności i niepodległości, który posiadał każdy zwykły Polak, co czyni nasz naród niezwykłym spowodował, że udalo się tę szansę wykorzystać. Ci ludzie stanowili trzon społeczeństwa.To w nich oparcie miało powstające później wojsko polskie. Ich życie codzienne w czasie wojny było bardzo trudne. Problemy z żywnością, z pieniędzmi, choroby były tym co trapiło ich najbardziej. Padali ofiarami różnych przestępstw band rabunkowych. Spotykali się także z represjami wojsk zaborców.

O tych codziennych sprawach jakie dręczyły polskie społeczeństwo w świetny sposób pisze prof. Andrzej Chwalba  w nagrodzonej podczas II edycji Konkursu o Nagrodę im. Janusza Kurtyki książce Wielka Wojna Polaków 1914-1918.

Książka pozwala zrozumieć prawidła rządzące społeczeństwem czasu wojny, które zmaga się z jej skutkami nie tylko w wymiarze materialnym, ale również socjologicznym.

Dzięki tej pracy  można uzyskać wiedzę na ogół niedostępną w podręcznikach czy innych książkach poświęconych przeważnie militarnym i politycznym aspektom tego konfliktu. 

Profesor nie pomija tych aspektów. Przytacza w swojej publikacji również chronologie bitewną. Wszakże ziemie polskie były terenem zmagań frontu wschodniego. To na terenach polskich doszło do jednego z największych w historii ataków bronią chemiczną, który to miał miejsce w 1915 roku pod Bolimowem. Liczne bitwy pomiędzy Cesarstwem Niemieckim a Armią Rosyjską odbywały się w Galicji, ale również na kresach wschodnich. Często w nich naprzeciw siebie stawali polscy żołnierze, służący w zaborczych armiach.

Książka prof. Chwalby skupia się na I Wojnie Światowej. Listopad 1918 to miesiąc wolności i niepodległości. Ale i po tym czasie Polacy walczyli o obronę tych wartości. Tuż po powrocie Polski na mapy Europy rozpoczęła się wojna polsko-ukraińska, a jej główną bitwą była bitwa o Lwów, która toczyła się od listopada 1918 do maja 1919 roku, a więc pół roku.

Lwów był miastem trzech narodów. Zamieszkiwali go w przeważającej liczbie Polacy, ale ich sąsiadami byli Ukraińcy jak i Żydzi.

Napięcia narodowościowe spowodowały to, że sąsiad wystąpił przeciw sąsiadowi. Zmagania te opisuje dr Damian K. Markowski w swojej książce Dwa Powstania. Bitwa o Lwów, która zwyciężyła w III edycji Konkursu o Nagrodę im. Janusza Kurtyki.

Praca ta w sposób pasjonujący oraz nie faworyzujący żadnej ze stron przedstawia okoliczności walki jaką stoczyli Polacy z Ukraińcami. Walki o Lwów urosły do rangi symbolu niepodległości międzywojennej Polski, za którą poległy „Orlęta Lwowskie”. Ich losy śledzimy z poziomu ulic i placów walczącego miasta.

Obie wyżej wskazane książki opisują batalie narodu polskiego od strony militarnej, ale również i strony społecznej ku odzyskaniu niepodległości i wolności. Dlatego też istotne jest to, że dzięki projektowi Nagroda im. Janusza Kurtyki możemy z przekazem tych publikacji, który prezentuje polski gen wolności dotrzeć do czytelnika zachodniego, dla którego historia Polski, szczególnie z okresu I wojny światowej jest praktycznie nieznana.

Autor: Aleksander Podgórny

partner

tagi

podziel się